Wyobraź sobie następującą sytuację: Gdy samolot zbliża się do pasa lądowania na lotnisku w Nowym Jorku, wyglądasz za okno i po raz pierwszy widzisz Stany Zjednoczone. Samolot ląduje, wysiadasz z samolotu i robisz pierwsze kroki na amerykańskiej ziemi.
Udało Ci się! Jesteś w Stanach Zjednoczonych! Twoja przygoda właśnie się zaczyna...
Pierwszy przyjazd do Stanów Zjednoczonych to wyjątkowe przeżycie dla au pair, ponieważ wiele rzeczy na temat kraju i kultury odkrywa po raz pierwszy. To pierwsze spojrzenie na kraj, w którym spędzisz kolejny rok swojego życia. Miejsce, które będziesz nazywać domem.
Jakie są pierwsze wrażenia au pair po przyjeździe do Stanów Zjednoczonych? Świetne pytanie! Żeby na nie odpowiedzieć, pojechaliśmy do Au Pair Training School i spytaliśmy o to prawdziwe au pair. Poniżej przeczytasz ich wrażenia po spędzeniu zaledwie kilku dni w Stanach Zjednoczonych.
Mamy nadzieję, że Ty też się zastanowisz, jakie są Twoje pierwsze wrażenia po przyjeździe do nowego miejsca i czy są one nadal prawdziwe, gdy to miejsce i jego ludzi już poznasz...
„Pierwszego dnia wybrałam się do centrum Nowego Jorku oraz na Brooklyn. Zgubiłam się, ale wszyscy byli bardzo pomocni. Zawsze słyszałam, że ludzie w Stanach Zjednoczonych są zimni i inne podobne rzeczy, ale moje pierwsze wrażenia były inne. Ludzie tu są pomocni i ciepli”.
—Debora, 23 lata, au pair z Brazylii
„Gdy jechaliśmy autostradą z lotniska do szkoły, pomyślałam sobie, że jest tu tak samo jak w domu. Ponieważ prawie wszystko jest takie samo - korki, dużo samochodów. Niczym się to nie różni. Dopiero gdy dojechaliśmy, zauważyłam różnice, np. w Meksyku jest cieplej niż w Stanach Zjednoczonych. Tutaj, gdy jesteś w środku, możesz chodzić w krótkich spodenkach, jeśli tego chcesz. Ale na zewnątrz jest zimno. Ściany w moim pokoju są tak duże, że zimno nie może się dostać do środka.
Zauważyłam też, że Amerykanie to dobrzy ludzie. Podoba mi się sposób, w jaki się zachowują”.
—René, 18 lat, au pair z Meksyku
„Na razie jestem zakochana w tym kraju! Już na lotnisku zauważyłam, jak bardzo się różnimy pod względem kulturowym. W Brazylii przy pierwszym spotkaniu przytulamy się. Tutaj ludzie wolą podać sobie rękę, co jest bardziej formalne”.
—Gabriele, 20 lat, au pair z Brazylii
„Amerykanie są uprzejmi. My, Argentyńczycy, czasami mamy trudności z wyrażeniem tego, co chcemy powiedzieć. Uchodzimy za niegrzecznych albo zbyt bezpośrednich, czasami nie myślimy zanim coś powiemy. Amerykanie naprawdę zastanawiają się nad tym, co chcą powiedzieć. Albo jak to powiedzieć. Podoba mi się to. Dużo się dzięki temu nauczyłam. Ten sposób zapewnia dużo kontekstu”.
—Leila, 24 lata, au pair z Argentyny
„Stany Zjednoczone są piękne! To niesamowite, że ćwiczę swój angielski. Już czuję się w nim znacznie pewniej. Amerykanie są też bardzo mili. Wszyscy mówią, że są oni zamknięci w sobie i nie lubią się dotykać, ale to nie tak. To na pewno nie jest stereotyp typowego Amerykanina. Jak na razie Amerykanie przyjęli mnie ciepło i są bardzo przyjaźni”.
—Lucas, 25 lat, au pair z Brazylii